Skip to content

6. RAINER MARIA RILKE O SZAROŚCIACH

… wczoraj powiedziałem „szare”, gdy opisywałem tło autoportretu, jasna miedź poprzecinana w poprzek szarym wzorem; powinienem był powiedzieć: nadzwyczaj metaliczna biel, aluminium albo coś w tym rodzaju, bo szarego, dosłownie szarego nie sposób wskazać w obrazach Cezanne’a. Dla jego niebywale malarskiego spojrzenia szarość nie stanowi barwy: dotarł on do jej sedna i odkrył tam fiolet, błękit, czerwień lub zieleń. Szczególnie lubi dostrzegać fiolet (barwę, której nigdy tak dokładnie i tak różnorodnie nie wydobywano) tam, gdzie oczekiwalibyśmy wyłącznie szarości, gdzie nas by zadowalała; on jednak nie ustępuje i wydobywa tkwiące niejako w niej fiolety, zupełnie jak czynią to niektóre wieczory, szczególnie jesienne, zwracając się do poszarzałych fasad wręcz jak do fioletu, a te odpowiadają wszelkimi odcieniami: od lekkiego, zwiewnego liliowego aż po przyciężkawy fiolet fińskiego granitu. Kiedy zauważyłem, że w tych obrazach nie ma właściwie nic szarego (w pejzażach obecność ochry oraz palonej i niepalonej ziemi jest zbyt mocno wyczuwalna, by mogła zaistnieć szarość), panna Vollmoeller zwróciła moją uwagę na to, jak bardzo jednak emanuje z nich atmosfera łagodnej, delikatnej szarości, kiedy stoi się między nimi, po czym zgodziliśmy się, że ta wewnętrzna równowaga kolorów Cezanne’a, spośród których żaden nie dominuje, nie wysuwa się do przodu, wywołująca tę spokojną, jak gdyby aksamitną aurę, zapewne niełatwo powstaje w niegościnnej pustce Grand Palais. Choć do jego osobliwości należy wykorzystywanie niemal wyłącznie chromowej żółci i płomiennego czerwonego laku do swoich cytryn i jabłek, to jednak potrafi powściągnąć ich głośność w obrębie całego obrazu; niczym do ucha, dolewa nasłuchującego błękitu i otrzymuje odeń  milczącą odpowiedź, toteż nikt na zewnątrz nie musi czuć się zagadywany lub przekrzykiwany.
Jego martwe natury tak wspaniale zajmują się same sobą. Przede wszystkim tak często stosowane białe sukno, które wspaniale wchłania dominującą barwę lokalną, a także zgromadzone wokół rzeczy, spośród których każda z całym sercem dodaje coś od siebie i wnosi…

Jeden Komentarz

  1. Guga

    Piękny język, aż chce się czytać i czytać…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *